Przejdź do treści

Dowcipy O Lekarzach

Nierozpoznany

Nierozpoznany

Przychodzi facet do lekarza cały pogryziony. Lekarz pyta:– Co się panu stało?– Przyszedłem trzeźwy do domu i pies mnie nie poznał.

Napad

Napad

Przychodzi baba do lekarza ze skarpetką na głowie.– Co pani dolega? – pyta się doktor.– Głupku to napad.

Animozje

Animozje

Pacjent wchodzi do gabinetu, a lekarz:– Proszę stanąć przy oknie i wytknąć język.– Ale dlaczego?– Aaa… Bo nie lubię tej baby, co mieszka naprzeciwko.